Poniższa recenzja pochodzi z http://www.technics.com i została przetłumaczona automatycznie.

W poszukiwaniu archiwalnego odtwarzacza do świeżo umytych znalezisk z pchlego targu i dla rozrywki młodych ludzi, którzy również interesują się winylem, stał się Technicsem w wersji czarnej (SL 1210G). Szybko go założono i dla mnie starego hejtera justage’u, najpierw przykręcono Ortofon Concorde Club, a potem podniesiono dolną szczękę z podłogi. Urządzenie potrafi wszystko, co lubię: dynamikę, przestrzeń, barwy, timing, stabilność prędkości i tak dalej. Tak, zgadza się, słyszałem tylko starszego brata na High Endzie i kupiłem napęd na ślepo i niesłyszany. Teraz muszę dołożyć jeszcze kilka płyt….

Poniższa recenzja pochodzi z http://www.technics.com i została przetłumaczona automatycznie.

W końcu znalazłem swój gramofon! Od 1968 roku słuchałem swojej kolekcji, która rozrosła się do kilku płyt, z różnymi gramofonami. Zaczęło się od podwójnego – kontynuowane przez różne (również drogie) modele Thorens, a skończyło się na razie na (niedrogich) modelach EAT. Nie wszystko jednak było na tyle satysfakcjonujące, że jeszcze niedawno rozważałem użycie wyłącznie cyfrowych nośników dźwięku (CD – SACD – DVD-AUDIO). Ponieważ w ciągu ostatnich kilku miesięcy udało mi się optymalnie dostosować mój system high-end za pomocą nowego sprzętu (przedwzmacniacz gramofonowy, przedwzmacniacz i kabel), przeciętny dźwięk, który dochodził z moich gramofonów i moich przetworników, szybko się ujawnia. Dlatego w ostatnim kwartale roku desperacko szukałem alternatyw i w końcu zdecydowałem się na nowy Technics SL-1200 GR, który został wyposażony w nowy Ortofon Concorde Century. Odtwarzacz naprawdę posunął mnie o wiele dalej pod względem dźwięku, ale absolutna satysfakcja nadal nie zaistniała. Dlatego, a także dlatego, że przekonało mnie doskonałe wykonanie GR, poszukałem przystępnej cenowo oferty na rynku i kupiłem nowy SL-1210 G. Wynik: Znalazłem swój ostateczny (emerytalny) gramofon, mimo że moja wkładka Ortofon Concorde Century nie należy do bardzo drogich wkładek. Dla mnie ten nietypowy wynik można wytłumaczyć tylko tym, że magnezowe ramię może tworzyć absolutne połączenie z wkładką Concorde. Technologia silnika G jest prawdopodobnie również znacznie lepsza od GR.